Nowa lista zawodów deficytowych ma się pokazać jeszcze w tym roku! Ten wykaz ma wreszcie odpowiadać na rzeczywiste potrzeby rynku pracy. Obecna lista, zdaniem wielu pracodawców, nie spełnia swojej funkcji – dlatego rozpoczęły się prace nad jej aktualizacją.
Nowa lista ma umożliwić szybsze rozpatrywanie wniosków o zezwolenia na pracę oraz wizy pracownicze w zawodach, które w Polsce są szczególnie poszukiwane. Rząd zaprosił do współpracy organizacje pracodawców, które wskazują, że punktem wyjścia powinien być barometr zawodów deficytowych – narzędzie od lat diagnozujące braki kadrowe w poszczególnych sektorach.
Jakie zawody mają znaleźć się na nowej liście?
Pracodawcy wskazują, że deficyt dotyczy przede wszystkim zawodów technicznych, produkcyjnych i usługowych. Wśród najczęściej wymienianych branż i profesji znajdują się:
- kierowcy,
- specjaliści IT,
- fachowcy z branży budowlanej,
- opiekunowie osób starszych,
- spawacze,
- pracownicy medyczni,
- pracownicy przemysłowi i magazynowi,
- frezerzy, ślusarze, zbrojarze, betoniarze.
To właśnie te zawody mają kluczowe znaczenie dla stabilności rynku pracy i realizacji projektów w sektorach produkcji, logistyki i usług technicznych.
Wyzwania przy tworzeniu nowej listy
Eksperci zwracają uwagę, że stworzenie skutecznej listy nie będzie łatwe. Każda branża będzie chciała umieścić na niej swoje kluczowe stanowiska, dlatego ważne jest, aby kryterium deficytu zawodów było analizowane w skali ogólnopolskiej, a nie tylko lokalnie.
Jednocześnie sama lista nie rozwiąże wszystkich problemów pracodawców. Nawet jeśli ułatwi proces rekrutacji cudzoziemców, to nadal konieczne będzie usprawnienie pracy urzędów i przyspieszenie rozpatrywania wniosków o zezwolenia.
Co to oznacza dla pracodawców i cudzoziemców?
Dobrze opracowana lista zawodów deficytowych może przynieść realne korzyści:
- krótszy czas oczekiwania na decyzję,
- łatwiejszy dostęp do wykwalifikowanych pracowników,
- zwiększenie konkurencyjności firm na rynku.
To także krok w kierunku bardziej przejrzystego i nowoczesnego systemu zatrudniania cudzoziemców, który będzie wspierał rozwój gospodarki, zamiast go ograniczać biurokracją.
Nowa lista zawodów deficytowych to szansa na lepsze dopasowanie rynku pracy do rzeczywistych potrzeb przedsiębiorców. Jednak kluczowe będzie nie tylko to, kto znajdzie się na liście, ale również jak szybko i sprawnie urzędy będą działać w praktyce.